Sunia po przejściach wreszcie znalazla nową rodzinę z domkiem z ogródkiem w Zabrzu :-) 15.11.2015
Kora to mało-średnia, kilkuletnia sunia. Do naszego schroniska trafiła 27 czerwca 2014 roku wraz z 7 kotami i drugą suczką z ul.Podleśnej. Dotychczasowi właściciele kochali może zwierzaki na swój sposób, ale na pewno nie potrafili zapewnić im godziwych warunków. Suczka była mocno wychudzona i zupełnie zapchlona, żyła w odchodach swoich współtowarzyszy. Kora to wyjatkowo miła i łagodna sunia, kocha ludzi, uwielbia wychodzić na spacery, bywa trochę zazdrosna o inne psiaki, ale na pewno nie można powiedzieć, żeby była agresywna w stosunku do innych czworonogów.
Dzień dobry. Chciałam poinformować, że adoptowana w niedziele 15 listopada Kora ma się dobrze. Zapoznanie z dotychczasowym mieszkańcem domu (kotem) przebiegło nad wyraz pomyślnie:) Nie chcę zapeszać, ale może z tego wyjść nawet psio-kocie koleżeństwo. Kora w domu spisuje się bardzo dobrze-szpera po stole, śpi na kanapie, nie ma dla niej przeszkody nie do pokonania:) Przeskakuje barierki (takie dla dzieci) i otwiera wszystkie drzwi:) Kot poszedł w jej ślady i już też wskakuje na drzwi, żeby dosięgnąć klamki. W takim tempie za parę miesięcy razem z mężem nie będziemy mieli do powiedzenia w domu kompletnie nic!Ogólnie potrafi skraść serce tym wiecznie merdającym ogonem i rozdawanymi na lewo i prawo buziakami:)Następnym razem prześle ładniejsze fotki. Na razie Kora zachowuje się jakby miała ADHD i nie umiem jej uchwycić w aparacie nieporuszanej:)
Pozdrawiam Aleksandra Dusza
23.11.2015