No i mam prawdziwy dom w Gliwicach :))) 24.06.2014
Nieduża, młoda suczka, u nas od 14 października 2013 roku po tym jak biegała po ulicy Karola Miarki, niestety była już widziana wcześniej w innym rejonie Zabrza, bidula naprawdę bardzo zagubiona :-( Sympatyczna i spokojna suczka, lubi się tulić, ale też czasem poszaleć.
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Karcia8691
Witamy serdecznie.Niedługo minie pół roku odkąd Wera (w psitulu zwana Karcią) jest z nami. Zdążyliśmy się już trochę poznać, a więc najwyższa pora podzielić się z Wami wrażeniami. Werka jest wyjątkowo łagodną i oddaną suczką. Jest niesamowicie podległa i cicha. Szczeka tylko w sytuacji, gdy ktoś obcy krząta się za drzwiami (pilnuje swego) bądź gdy czuje się zagrożona obecnością innego psa. Pobyt w schronisku znosiła wyjątkowo źle i to widać. Czasami kręci się nerwowo wokół siebie, ale pracujemy nad tym i są postępy. Nie było natomiast problemów z jej apetytem, co miało miejsce w Psitulu - jadła od pierwszego dnia adopcji. W mieszkaniu jest spokojna, czas spędza głównie na kanapie i na swoim ulubionym kocyku-legowisku bądź tam gdzie ma towarzystwo. Zostając sama w domu nie broi – w ciągu tych paru miesięcy zniszczyła jedynie stare kapcie i jednego buta. Lubi się wygrzewać w słońcu, toteż wykorzystuje ostatnie promienie wpadające do mieszkania. Reaguje na komendę „siad” i „chodź” za wyjątkiem sytuacji kiedy jej się nie chce;) Zawsze chętna do zabawy i wygłupów z udziałem jej ulubionych zabawek. Uwielbia długie spacery z dużą dawką biegania podczas których budzą się w niej diabelskie cechy. A i co dla nas bardzo istotne – świetnie znosi podróże samochodem, nawet sama wsiada nieproszona.Wercia wniosła wiele radości w nasze życie.
Pozdrawiamy Wszystkich z Psitula i życzymy Wszystkich Koleżkom Wery wspaniałych, ciepłych domków.
Ania i Jasiek z Werą
09.12.2014