Mam nowa rodzinę w Zabrzu :))
5.10.2013
Adamek to malutki kilkutygodniowy kocurek, który do naszego schroniska trafił 11 września 2013 roku z ul.Sikorskiego wraz z trójką swojego rodzeństwa.Maluszki straciły mamę, którą potrącił samochód :-( Całe rodzeństwo aktualnie przebywa w domu tymczasowym,ponieważ ze względu na panującą w schronisku chorobę zakaźną nie mogły tam zostać. Wszystkie kociaki są oswojone,uwielbiają się bawić i przytulać.Szukają kochających i odpowiedzialnych domków. Telefon w sprawie adopcji: 692-581-343
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/AdamekK2226
"Witam Was serdecznie. To ja niegdyś Capri a teraz już Cati .
Mam wspaniałą nową rodzine. A co najważniejsze-caly czas mnie przytulaja I glaszcza- A to jak wiadomo najbardziej lubię.
Mam swój koszyk,w którym śpię czasami , bo jednak najczęściej to można mnie spotkać w lozku.Strasznie dobrze o mnie dbają;) Mam też kolegę-kota Tofika,który ma 6 lat i był tutaj sporo przede mną,Ale strasznie go uwielbiam. Ale niestety, przez pierwszy miesiąc mojego pobytu w nowym domku,Tofik nie chciał zejść z lodowki. Teraz jest 3 miesiąc w nowym domku i powoli robimy postępy. Dziękuję wszystkim z Psitula,którzy sie mną opiekowali i o mnie dbali ;)" Dodaje jedno zdjęcie a reszta w wiadomości.
20.03.2018
Witam Was,to ja niegdyś Adamek a obecnie Tofik. Muszę Wam powiedzieć,że podoba mi się moje nowe imie i już na nie reaguję. Wystarczy,że usłyszę Tofik i już biegnę. Mam całkiem fajniutką obrożę z takim dzwoneczkiem,więc zawsze mnie słychać,gdy się skradam.Jestem bardzo wesołym,zabawnym i przede wszystkim żywiołowym kociakiem i niestety daje mojej Pani czasem popalić,ale i tak mnie kocha i lubi mnie tulić.Jak widać na zdjęciu bardzo dobrze mi w nowym domku,mam cieplutko,kochających domowników no i moją Panią,z którą moge spać w łóżeczku,gdy mi zimniutko.Mamy też innego domownika,troszkę większego,pieska. On jest już troszkę stary i chory,więc nie chce się za bardzo ze mną bawić,ale gdy tylko nadaża mi się okazja,strasznie lubię go zaczepiać.Mam nadzieję,że inni "znajomi" z psitula mają również również tyle szczęścia co ja i mogli trafić do tak wspaniałego domku.
Pozdrawiam moich opiekunów!
29.10.2013