Zamieszkam w Mikołowie ;)))
17.09.2013
Odi to młody,duży psiak,który do naszego schroniska trafił 5 listopada 2012 roku po raz pierwszy - odebrał go wtedy natychmiast właściciel,który adoptował go z schroniska w Chorzowie.Niestety bardzo aktywny tryb życia i niesamowita siła Odiego przerosła jego właścicieli, którzy z psiakiem kompletnie sobie nie dawali rady.Odi pozostawiony sam sobie szukał od razu towarzystwa i uciekał w Świat.To psiak łagodny, ale wymagający, nie wystarczy mu kawałek ogródka - potrzebny mu właściciel, który będzie z nim dużo biegał, najlepiej uprawiał jakieś sporty, ale też będzie z nim pracował nad rożnymi sztuczkami czy komendami. Na pewno jeśli Odi trafi na odpowiedniego właściciela stanie się ukochanym i idealnym pupilem :)
Witam, nie wiem czy Państwo Pamiętają Sybira niepokorny rudy pies w typie Husky i uroczego Odiego, który pojechał do Mikołowa. Odi przyjechał do Sybira na wakację, pieski się uwielbiają, z wdzięczności i sentymentu przesyłam wspólne wakacyjne zdjęcie naszych psiaków
10.07.2014
Dzień dobry,Chcielibyśmy dać znać, jak ma się Odi.
Jutro minie trzeci tydzień, od kiedy Odi do nas przybył :) Praktycznie na każdą nowo poznaną osobę jest pozytywnie nastawiony i od razu oczekuje pieszczot. Myśleliśmy, że Odi będzie bardziej indywidualistą i niedotykalskim, z uwagi na to, że ma podobno dużo z husky. Jednak już po kilku dniach zorientowaliśmy się, że potrzebuje bardzo dużo czułości i gdy tylko zacznie się go głaskać, nadstawia brzuszek i boczki :)Odi jest bardzo mądry i grzeczny, reagował na komendę "siad", w ciągu kilku dni nauczył się "na miejsce", "leżeć", już wie co znaczy "nie wolno", choć oczywiście są wyjątki... :) W nocy grzecznie śpi w swoim legowisku, nie wałęsa się po domu.Zauważyliśmy, że Odi boi się ognia (przy rozpalaniu w kominku lub nawet zapalaniu świeczki uciekał do innego pomieszczania i chował się). Ale na szczęście już nauczył się, że kominek to nic groźnego i teraz wygrzewa się pod nim jak tylko rozpalimy :)Odiś odzyskał już trochę swojej wagi, bo był niestety bardzo wychudzony. Próbujemy zapewnić mu odpowiednią ilość ruchu, bo wiemy, że bardzo tego potrzebuje. Na spacerach jest grzeczny, rzadko zdarza mu się złościć na inne psy. Spuszczony ze smyczy szaleje :)Musieliśmy czekać 2 tygodnie, żeby usłyszeć jak szczeka, niesamowite :) Odi praktycznie w ogóle nie szczeka, choć przecież potrafi.Tak więc Odi jest bardzo spokojnym i przyjacielskim pieskiem. Czujemy, że naprawdę trafiliśmy na wspaniałego i kochanego psiaka.
Pozdrawiamy,
Ola i Janek
08.10.2013