Doczekała:-) zabrana:-) do domu z ogrodem w Knurowie powodzenia:-)
27 stycznia 2012
Auri to malutka, młodziutka sunia, która trafiła do nas 12 stycznia 2012 roku z ul.Jodłowej.Początkowo trzymała sie od nas z daleka,a teraz widać jak chce sie tulić, bawić, chce zaufać człowiekowi by mieć swój dom. "zarezerwowana do adpcji " czeka na sterylizację, a nowy Pan czeka na nią w domku :-)
Witam. Ostatnio napisałem w styczniu 2014. Teraz to już blisko 7 lat razem. Ma się dobrze. Nie choruje, weterynarza odwiedzamy w ramach ogólnie pojętej profilaktyki. Pilnuje mnie bardziej niż ja ją. Jak jej nie kochać? Zdjęcie Aury aktualne. Pozdrawiam kadrę schroniska, w szczególności wolontariuszy.
Mirosław W. 24.10.2018
Witam.Wczoraj 4 lata, dzisiaj 3 lata ze mną. Na pograniczu polsko-czeskim radzi sobie dobrze. Okazuje swoje przywiązanie (miłość) niezmiennie i jest kochana. Ciekawa świata.Tak, przy okazji. Postanowiłem zabezpieczyć jej przyszłość na wszelki wypadek. Rację miała Pani Kierownik schroniska, gdy zapytała mnie o wiek, twierdząc, że dojrzali powinni brać starsze psiaki, bo w życiu różnie bywa.Pozdrawiam Wszystkich w schronisku. Robicie fantastycznie pozytywną pracę. Mirosław W.
27.01.2014
Witam.Wczoraj (26.01) miała 3 lata, dzisiaj mijają dwa lata, jak jest u mnie. Kilka uwag, które mi się nasunęły. Posiadacie coś, co można docenić dopiero wtedy, kiedy się to ma, a raczej od WAS dostaje; macie SKARBY, czyli cudowne zwierzaki. Blisko dwa lata temu otrzymałem taki Skarb o imieniu Auri (obecnie Aura), SKARB, który daje całego siebie, który obdarza swoim niepowtarzalnym instynktem moją osobę. Nie potrafię jej skarcić, bo ona mi ufa i pokazuje swoje przywiązanie. Czegóż chcieć więcej. Zdobyła sobie akceptację wszystkich krewnych, a jak to powiedział mój przyjaciel, nie spotkał jeszcze psiaka tak wpatrzonego w swego właściciela. Może to zarozumialstwo, ale co tam. Pozdrawiam Wszystkich Wolontariuszy i Kierownictwo, i DZIĘKUJĘ.
Mirosław W. 27.01.2014
Dzień dobry. Prawie półtora roku razem. Na wsi, na spacerach, na wyjazdach (najczęściej Czechy - Opava i okolice). Staram się bezstresowo ją traktować. To ważny lokator w moim domu. Wizyty u weterynarza, lepsza profilaktyka, bo i tańsza. Rzadko oddzielnie, jednak u siostry także ma dobre traktowanie, sofa jej, śpiworek i poduszki. Jak widać na jednej z fotek, bałagan uchodzi jej na sucho. Kiedy jest sama, niczego nie niszczy ani nie zniszczyła. uwielbia parapet i obserwację świata zewnętrznego, chociaż balkony otwarte i może się wylegiwać kiedy zechce. Siostra od półtora roku nie miała problemów z astmą (Aura jest u niej zwykle 2-3 dni w tygodniu). Dla mnie to nie psiak, sunia, a panienka, księżniczka. Cóz, czasem w wieku dojrzałym człek "głupieje". Pozdrawiam kadrę i Wszystkich WOLONTARIUSZY. M.W.
18.06.2013
Witam.Kilka fotek Auri (7741), obecnie Aura.Prawie pół roku razem.Chodzi krok w krok za mną.Lubi przymilać się innym. Towarzyska wobec innych psiaków.Nieco szczekliwa, ale to kochane psisko.Moje psisko. Pozdrawiam serdecznie kadrę schroniska. mw.
17.07.2012