Będzie miał do dyspozycji dom z ogrodem w Gierałtowicach oraz kochające serce nowego opiekuna:-)
05.05.2017
Witam, mam na imię Marko. Jestem raczej z tych małych, starszych ( ok. 12- letnim) samcem. Moja przygoda ze schroniskiem zaczęła się 12 kwietnia 2011 roku, kiedy to zostałem przywieziony z interwencji z ul. Chełmońskiego, po śmierci właściciela zamieszkałem na jakiś czas u jego córki. Niestety u jednego z domowników wystąpiła bardzo silna alergia. Po upływie około roku, los i do mnie się uśmiechnął. Zostałem zaadoptowany - moje szczęście trwało zaledwie 5 lat. 7 lutego 2017 roku wróciłem do schroniska ponieważ moja pani miała już pewne problemy z poruszaniem się, przez co nie była w stanie się mną odpowiednio opiekować. Generalnie jestem bardzo łagodnym, ułożonym, spokojnym samcem. Świetnie nadaję się do rodziny z dziećmi. Musze przyznać, że spacery ze mną nie wyglądają jak z przeciętnym staruszkiem. Jestem silniejszy i nieco szybszy. Lubię sobie nawet pobiegać ale jak już wspomniałem wcześniej, nie miałem z kim. Przydała by mi sie codzienna dawka wysiłku fizycznego :). Jeśli też preferujesz takie spędzanie wolnego czasu, to chyba jesteśmy dla siebie stworzeni.. :)