Moi nowi opiekunowie napewno mnie pokochają ;))
13.10.2011
Rastek to kolejny niewielki,młody psiak który jest w schronisku od 9 grudnia 2010 roku ,a trafił z pod sklepu Rossmann przy Placu Wolności,był widziany od pewnego czasu jak biegał zdezorientowany po Centrum Zabrza.Mimo że jest wesoły i sympatyczny to przy pierwszych spotkaniach z obcymi jest dość nieufny i podchodzi troche z dystansem do ludzi.
Witajcie,
Karuś jest naszym największym pupilem. Tak bardzo się z nami zżył, że śpi już od jakiegoś czasu z nami.
Wiemy iż jest z nami bardzo szczęśliwy, my dzięki niemy odzyskaliśmy wewnętrzny spokój.
Patryk Jola
25.04.2012
Witam,
Już półtora miesiąca jest z nami nasz pupil. Niestety musimy to powiedzieć większość tego czasu jest na antybiotyku.Przewlekle pojawiający się kaszel sprawia,iż martwimy się o Niego.Karo jest świetnym psem naprawdę stał się nierozłącznym członkiem naszej rodziny.Jest strasznym pieściochem,co chwila jest przy nas i pieści się na każdym kroku.Musimy przyznać,że smuci nas to kiedy pies cierpi ale nie wyobrażamy sobie teraz tego by nie było Go przy nas.Czytając Państwa wpisy dotyczące adopcji piesków martwi to jakimi bezdusznymi jesteśmy ludźmi biorąc psy do adopcji później oddając je z powrotem. Ludzie nie wyobrażają sobie jaką krzywdę robią wyrządzają zwierzakom.Nasz pupil mamy nadzieję jest z nami szczęśliwy,odwzajemnia nam swoją miłość tymi swoimi kakaowymi ślepkami.
Pozdrawiam serdecznie
Patryk Jurzyca
Witam,
Mijają już prawie dwa tygodnie odkąd nasz ulubieniec jest już z nami. Jak wcześniej pisałem jest strasznym pieściochem, każdą wolną chwilę poświęcamy jemu. Choć dał ostatnio upust swojej tęsknoty troszeczeczkę rozrabiając w domu. Jeśli chodzi o zdrowie to odbył ostatnio wizytę u weterynarza, ponieważ zaczął kaszleć. Okazało się ze miał zapalenia krtani, dostał antybiotyk, tabletki i już wraca do pełni sił. Zapomniałem dodać że, jest już po spacerach bez smyczy i nawet się słucha.
Wydaje się że jest szczęśliwy. Kochamy go od pierwszego dnia.
Pozdrawiamy
Patryk i Jola
Witam serdecznie.
We wtorek adoptowaliśmy Rastka,wybaczcie ale teraz nazywa się Karo.Jest kochany wierzcie mi że całe życie wychowywałem się ze zwierzętami,ale takiego pieściocha jeszcze nie widziałem. Po naszym powrocie z pracy cieszy się tak szczerze wita nas całym sercem.
Pozdrawiam w załączniku przesyłam kilka fotek.
Patryk Jurzyca