Po tragicznych przeżyciach ... i ciężkiej chorobie Anirka znalazła nowy ... tym razem kochający dom i zamieszkała w Zabrzu:-) Dziękujemy za wielkie serce:-) 2016-12-22
Pamiętacie kiedy 22 lipca apelowaliśmy do Was o pomoc dla naszej Anirki? Sunia w typie owczarka niemieckiego została odebrana właścicielowi w stanie skajnego zaniedbanie :-( Jej leczenie trwa do dzisiaj... Nadal pozostaje pod naszą opieką, ale nie ukrywamy, że każdego miesiąca sporo nas kosztuje. Zresztą Klinika Weterynaryjna, w której mieszka nie jest dla niej odpowiednim miejscem, powinna znaleźć prawdziwy i kochający dom. Zasługuje na to jak mało kto!
Przyszły właściciel musi sobie zdawać sprawę, że jest psem chorym, potrzebuje leków, specjalistycznej kamy typu hepatic, w jej przyszłym domu nie powinno być niestety innych psów, bo Anira za nimi nie przepada :-( Uwielbia za to chodzić na spacery na których ładnie chodzi na smyczy , wiele radości stawia jej aportowanie, utrzymuje czystość w domu.
Leki, które dostaje są związane z niedoczynnością tarczycy, kiepskim stanem wątroby, nawracającym świądem skóry oraz chorymi stawami :-(
Czy stanie się cud? Czy ktoś pokocha 10 letnią suczkę, którą w życiu spotkało tak wiele złego?
Suczka przebywa w Zabrzu, kontakt w jej spawie:
Bardzo prosimy również o wsparcie finansowe, z dopiskiem "dla Aniry":
Została odebrana właścicielowi przez inspektora Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Zabrzu z uwagi na pozostawienie zwierzęcia w stanie rażącego zaniedbania. Sprawa będzie kierowana do Prokuratury Rejonowej w Zabrzu.
20.07.2016r.
Znalazłam nowy dom :)) 20.08.2010
Anira do schroniska trafiła 30 czerwca 2010 roku z okolic Firmy PJS na ul. Wolności 10, była wtedy wychudzona, zapchlona i schorowana - na szczęście wraca już do zdrowia. Anira to łagodna i spokojna sunia, która jednak nie pozwoli sobie na wszystko. Z innymi psami się dogaduje, chyba, że jakiś ją zaczepia.
20.08.2010