Wreszcie szczęscie się usmiechneło do mnie:-)Po pobycie w różnych hotelikach odebrała mnie Pani Magda i miałem trafić do następnego a tu hurra!! Pani Magda zadecydowała, że zostanę u niej wśród innych odratowanych zwierząt !
Laos to duży (ale drobnej budowy), starszy i bardzo sympatyczny pies.Niestety w naszym schronisku niezauważalny już 6 długich lat mieszka tam od 31 grudnia 2006 roku... Jest spokojny i ułożony, ładnie chodzi na smyczy i uwielbia długie spacery. Kocha ludzi! Gdy podchodzi się do jego boksu, wstaje i radośnie merda ogonem, bo to oznacza jedno - kilkadziesiąt minut wakacji z dala od schroniskowego zgiełku, można nacieszyć się towarzystwem człowieka, trawą, słońcem... A gdyby tak nie trzeba było wracać do betonowego boksu? Nie oglądać już dłużej świata zza krat? Marzenie, największe w całym jego psim życiu. Bardzo przydałby mu się dom (bez innych psów) i własny ludź, taki już na zawsze. Taki, który mocno pokocha, podrapie za uszkiem, poklepie po boczku i powie po prostu: fajne z Ciebie psisko Laos...