Bambam pojechał do Siemianowic Śl. ;)) Nowi rodzice wyptrzyli go sami,a zadecydowało to, że biedny siedział przy kratach boksu i się trząsł :( Podbił ich serca i mamy nadzieję,że pokocha swój nowy dom :)) Na swoją szczęście musiał czekać prawie 4 lata!
6.02.2011
Bambam to mały piesek, do schroniska trafił 16 maja 2007 roku z ul.Głowackiego, ponieważ ze strachu ugryzł dziecko.
To bardzo symatyczny psiak, cieszy się do wszystkich ,jednak czasem kiedy bardzo się czegoś wystraszy to warknie czy nawet dziabnie.
Nie nadaje się do domu gdzie są dzieci, ale tam gdzie są dorośli na pewno by się sprawdził.
To radosny psiak o bardzo mądrych oczach.
http://bjuta.fotosik.pl/albumy/798724.html
Dziś mija rok, jak cała nasza rodzinka przekroczyła progi Waszego Psitula w poszukiwaniu PRZYJACIELA:).Tak to rok temu Pani Gosia oprowadzała nas po schronisku,opowiadając o swoich podopiecznych:)ale tak naprawde to nie my wybraliśmy sobie Psiaka,tylko Psiak wybrał nas:).W jednym z boksów opierając sie łapkami o ogrodzenie,stał telepiąc się biszkoptowej maści Psiak:(patrzył na nas tymi swoimi mądrymi ślepkami,trząsł sie jak osika i jako jedyny nie szczekał....pani Gosia pokazała nam jeszcze innych podopiecznych,ale moje serce już należało do tego jedynego:).Tak ten trzęsący się nie wiadomo czy ze strachu,czy zimna,czy z jakiegoś zupełnie innego powodu Psiak o imieniu Bambam po dokonaniu formalności ,pojechał z nami do swojego nowego domku:).Początkowo nie czuł sie pewnie ale powoli sie z nami oswajał.Dziś minął rok jak Bami jest z nami:).Pierwszego dnia miał opory z wejściem do samochodu ...dziś juz nie czeka na zaproszenie, tylko pcha sie pierwszy:) najszczęsliwszy jest wtedy gdy całe jego "stado" jest domu.Na spacerach lubi okazywać innym psiakom kto rządzi na osiedlu-jeśli te inne są akurat na smyczy:), a w domu jest strasznym pieściuchem.Gdy wracamy z pracy przybiega nas witać z misiem w zębach,kontroluje torby,szukając smakołyków:) a wieczorem widząc, że kierujemy sie do sypialni- zabiera misia i wskakuje pod kołdrę:), jest bardzo ciepłolubnym psem, chyba nadrabia te 4 lata w Psitulu:).
Kochani Opiekunowie jeszcze raz pragniemy Wam podziękować za opiekę nad naszym Bamisiem, życzymy wszystkim Waszym podopiecznym, by każdy z nich znalazł swój szczęśliwy domek....pozdrawiamy gorąco
Bami z rodzinką:)