Jestem młodą suczką w typie owczarka niemieckiego, a moja historia zaczęła się na granicy Zabrza, Bytomia i Rudy Śląskiej. 30 listopada 2024 roku ktoś zauważył mnie biegającą po ulicy, wyraźnie zagubioną i zdezorientowaną. Na szczęście trafiłam do schroniska, gdzie znalazłam bezpieczeństwo i troskę. Na początku bywam trochę nieśmiała – wszystko jest dla mnie nowe i czasem się boję, ale wystarczy chwila cierpliwości, bym pokazała, jaka jestem miła i ufna. Uwielbiam spacery! To moja chwila na eksplorowanie świata, wąchanie każdej nowej rzeczy i cieszenie się ruchem. Na spacerach nie zwracam szczególnej uwagi na inne psy, choć czasami zdarza mi się spojrzeć na nie z ciekawością. W schroniskowym boksie jestem bardzo czysta – staram się nie robić bałaganu. Muszę przyznać, że jestem trochę wybredna, jeśli chodzi o jedzenie. Trafiłam tutaj szczupła, a moja sierść była w nie najlepszym stanie – trochę wytarta, co może być skutkiem wchodzenia i wychodzenia z budy w mojej przeszłości. Teraz, kiedy mam regularne posiłki i opiekę, zaczynam wracać do formy. Jak na owczarka niemieckiego przystało, jestem inteligentna, wrażliwa i lojalna. Kocham ludzi i bardzo pragnę nawiązać bliską relację. Moja rasa jest znana z potrzeby aktywności i wyzwań – dlatego marzę o domu, w którym będę mogła się rozwijać zarówno fizycznie, jak i umysłowo. Długie spacery, zabawy, a może nawet nauka nowych sztuczek? To wszystko sprawi, że będę szczęśliwa. Czekam na swojego człowieka, który pokocha mnie taką, jaka jestem. Kogoś, kto da mi ciepły kąt, pełną miskę i wiele miłości. Już teraz mam aktualne szczepienia i jestem odrobaczona, a wkrótce czeka mnie zabieg sterylizacji, by być gotową na nowe życie.

Nie da się obok mnie przejść obojętnie. Spójrz w moje oczy – czy to może być początek naszej wspólnej historii?

Jeśli myślisz, że mogę zostać częścią Twojego życia, odwiedź mnie w schronisku. Czekam na Ciebie!

https://photos.app.goo.gl/RHdn5d6XMcZt4GBv5