Dzień dobry, nazywam się Konor, jestem starszym, małym samcem. Moja przygoda ze schroniskiem zaczęła się 20 października 2024 roku, przywieziono mnie z interwencji z okolic ul.Floriana, po której biegałem samemu. Personel schroniska dziwi się, mówiąc: "taki fajny pies i nikt go nie szuka?" No właśnie, jestem super pozytywnie nastawionym psiakiem do każdego i jest bez znaczenia czy kogoś znam, czy nie. Jeśli się nie znamy, to co stoi na przeszkodzie, by się poznać ? No dobra, podzielę się z Wami małymi ciekawostkami o sobie. Otóż ten przystojniak ze zdjęcia to oczywiście ja i każdy, kto miał ze mną kontakt zgodzi się, że jestem absolutnym pieszczochem. Nie wyjdziesz ode mnie bez buziaczka-to pewne! Ogromnie się cieszę jeśli mam szansę wyjść na spacer ooo, jest to dla mnie najpiękniejsza chwila spędzona z człowiekiem. Kurczę, no nie będę się tu aż tak rozpisywał, bo personel będzie miał co robić gdy schronisko zasypie się w mojej sprawie ankietami. Ale do ważnych informacji należy fakt, że zachowuję czystość, nie niszczę żadnych rzeczy. Potrafię zostać sam przez jakiś czas.