Witajcie, mam na Psotka. Jestem małą, przeuroczą suczką. Urodziłam się w 2010 roku. Wiodłam sobie pieskie życie u boku mojej właścicielki. Raz nawet trafiłam do schroniska, a było to 22 października 2023 roku, przywieziono mnie z interwencji z okolic ul. Królewskiej. Następnego dnia odebrała mnie moja pani. Tym razem przywieziono mnie 24 września 2024 roku, moja właścicielka odwiedzając swojego znajomego niestety zmarła. Zostałam więc przywieziona do schroniska. Rodzina mojej właścicielki nie przybyła do schroniska w celu przedyskutowania moich dalszych losów. Personel schroniska jest mną zachwycony, wdzięczę się do nich najbardziej jak tylko potrafię, bardzo bym chciała by ze mną przebywali, głaskali, po prostu ze mną byli. Zważając na mój wiek pewnie nie będzie tłumu chętnych jednak gwarantuję, że jeśli mnie troszeczkę poznasz to nie będziesz potrafił/a przestać o mnie myśleć. Mam w sobie duch wędrownika, uwielbiam spacerować. Jeśli miałabym tylko z kim spacerować z lekkością zrzuciłabym swój nadmiar tłuszczyku. Bo faktem jest, że mam ogromny apetyt - jedzonko jest super! Póki co nie przejawiam złych emocji względem innych psów. Jedynie nie umknie mojej uwadze gdy opiekun, którego lubię przebywa z innym psiakiem, wtedy hałasuję żeby i o mnie pamiętał... :) Tak więc jeśli lubisz łono natury, czuć w dłoniach miękkie futerko i spoglądać na uśmiech od ucha do ucha to zapraszam Cię w moje grono, chętnie Ci pokażę nasze polany :) Wypełnij tylko ankietę resztą się zajmę :)

Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Jestem zaczipowana.