Kolejne pożegnanie...
Nie, do tego nie można przywyknąć, każde odejście jest dla nas trudne, szczególnie kiedy przychodzi tak nagle :-( Nie był młody, był staruszkiem, ale chcieliśmy jeszcze razem przeżyć wiele wspaniałych chwil, może znaleźć kochający dom na te ostatnie dni. Nie zdążyliśmy :-( Aleksiu... chociaż było nam dane tylko dwa lata, to w naszych sercach pozostaniesz już na zawsze. Wiele razem przeszliśmy, miesiące leczenia uszu, dopiero niedawno udało się w końcu sprawić abyś żył bez bólu. Wspaniale było poznawać Cię lepiej każdego dnia i zyskiwać Twoje zaufanie, być częścią Twojego życia i wywoływać merdanie ogonka. A ile radości wywołeś Ty na naszych twarzach, jak bardzo pokochali Cię Twoi wolontariusze - zawsze w sobotę spacerek z Panem Rysiem, a w niedzielę z Sandrą, miałeś w sobie tyle energii, niczym szczeniaczek. Zawsze dzielny, radosny, ale kiedy czegoś się bałeś to spuszczałeś uszka i udawałeś, że Cię nie ma. Do zobaczenia przyjacielu, cudownego życia tam po drugiej stronie... Tam już nikt Cię nie porzuci, nie oszuka, nie będziesz już nigdy sam. Nigdy nie zachorujesz, będziesz mógł jeść co tylko i ile zechcesz, nie będą boleć łapki, będziesz biegał, skakał i tarzał się w czym tylko zechcesz. 15.11.2024
Cześć, mam na imię Alex. Jestem dużym psem, a urodziłem się w okolicach sierpnia 2012 roku. 15 sierpnia 2022 roku w wyniku interwencji Komendy Miejskiej, mój właściciel został aresztowany, a ja zostałem zabrany do schroniska. Nie jestem tym faktem uradowany. Jestem bardzo dobrym psem, tak o mnie mówi pracujący tutaj personel. Bardzo cieszy mnie widok smyczy w ręce opiekuna, wiem, że będzie to spacer, który pozwoli mi, choć na chwilę zapomnieć gdzie obecnie się znajduję. W schronisku po odczytaniu mojego czipa wyszło, że to nie mój pierwszy pobyt w schronisku. Mój właściciela adoptował mnie ze schroniska z Chorzowa. Dlatego tak bardzo doceniam te wyjścia, to jedyna moja odskocznia, którą tak pozytywnie zapamiętałem. Wracając do mojego opisu charakteru, nie szukam konfliktu, nie wykazuje agresji, a ze wszystkimi potrzebami czekam do spaceru. Potrafię ładnie chodzić na smyczy. Uwielbiam się przytulać oczywiście nie co chwilę, ale raczej jestem pieszczochem. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Mam czip i jestem wykastrowany.
Jest u nas 181 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 35 |
psów | 82 |
kotek | 30 |
kocurów | 34 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 89 |
średnie | 65 |
duże | 27 |