Cyniu... Nie ma takich słów, którymi potrafimy wyrazić jak bardzo nam przykro i jak bardzo będziemy za Tobą tęsknić :-( Byłaś naszą kruszynką, naszą małą wojowniczką, naszym promyczkiem, w tym okrutnym świecie.

Każdy Twój dzień zmagań z chorobą był też naszą walką o to byś mogła dorosnąć, mogła cieszyć się życiem, bawić się swoją ulubioną piłeczką w "panterkę", wygrzewać się w słoneczku, zasypiać wtulona w swojego największego przyjaciela Lenego. Niestety walka z kocią białaczką okazała się zbyt trudna i wyjątkowo nierówna, każdego dnia odbierała nam Ciebie, kawałek po kawałku...

Chociaż jesteś już w lepszym świecie, w którym już nigdy nie będziesz cierpieć, to trudno nam sobie wyobrazić jak tu będzie bez Ciebie i czy Leny sobie bez Ciebie poradzi :-( On tego jeszcze nie rozumie, jeszcze nigdy nie był sam. Cyniu miej tam z góry na niego oko, daj mu siły i pomóż znaleźć prawdziwy dom.

Do zobaczenia malutka, kiedyś znowu się spotkamy:-( 02.05.2023

Cynia to kotka, która do naszego schroniska trafiła 14 lipca 2022 roku z ul. Cmentarnej gdzie kręciła się od jakiś 2 tygodni, chodziła, miauczała i ewidentnie nie potrafiła sobie sobie poradzić :-( Ostatecznie udało się ją złapać naszemu pracownikowi, ponieważ przychodziła, na jego podwórko gdzie są dokarmiane inne koty. Cynia to jeszcze maleństwo, a więc mimo tego, że jest bardzo wystraszona, to jej wiek pozwala na oswojenie i przekonanie do tego, że ludzie nie są, tacy źli jak jej się wydaje. Pechowo się złożyło, że zachorowała na koci katar, więc pierwsze dni w schronisku kojarzą jej się głównie z podawaniem leków, ale liczymy na to, że jak tylko leczenie się zakończy to będzie mogła szybciej się z nami zaprzyjaźnić :-) Jest wesołym i rezolutnym szkrabem, świetnie dogaduje się z innymi kotami, lubi się bawić i wylegiwać na miękkich podusiach :-) Korzysta z kuwety. Została odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana, a w przyszłości należy zgłosić się z nią do nas na bezpłatny zabieg sterylizacji.

Kto pokocha małą Cynie?

Kicia, która choruje na kocią białaczkę (FeLV) co jakiś czas musimy wspierać jej odporność Zylexisem ,koszt jednej ampułki to 70 zł, a są takie miesiące, że musi dostać ich kilka.

https://photos.app.goo.gl/GXWwyeB8gG5ZTia67