Niestety nadszedł czas pożegnać się z naszym staruszkiem Tofim :-(

Tofiś przez 15 lat wiódł życie u boku swojej ukochanej właścicielki i jej syna, niestety rok temu już zupełnie stracił opiekę i trafił do schroniska.

Wiek i choroby towarzyszyły mu każdego dnia, z każdym dniem też powoli od nas odchodził. Przesypiał większość dnia, czasem ciężko było było go dobudzić, nie bardzo chciał jeść, nawet leki serwowane w paszteciku sprawiały mu trudność :-(Nie moglibyśmy pozwolić mu na dalsze cierpienie, odszedł spokojnie u boku człowieka, za Tęczowym Mostem w końcu odpocznie, zapomni o bólu i samotności.

Do zobaczenia mały przyjacielu. 07.10.2022

Tofi to staruszek, który do nas trafił bardzo zaniedbany pod kątem weterynaryjnym, miał ogromne problemy z zębami. Badania wykazały silną anemie oraz zmiany neurologiczne związane z wiekiem. Staramy się sytuację w miarę możliwości ustabilizować, regularnie musi mieć badania kontrolne, kosztowało 160 zł. oraz przyjmuje leki: 68 zł.

Niestety opieka nad psim- seniorem okazała się być za trudna:-( 13.02.2022

Jadę do domku w Katowicach:-) 29.01.2022

Witajcie mam na imię Tofi. Jestem uroczym dziadkiem, urodziłem się w 2006 roku. Wiodłem można powiedzieć przez te 15 lat wspaniałe życie... Miałem swoją właścicielkę, która niestety od dawna była już osobą leżącą. W opiece nade mną pomagał jej syn, ale także poważnie zachorował. Nadszedł ten smutny okres gdy nie było nikogo kto byłby w stanie wyjść ze mną na spacer czy odpowiednio się mną zająć. 13 listopada 2021 roku zostałem przyjęty do schroniska. Schronisko przede wszystkim skupiło się na wykonaniu badań. Okazało się, że mam anemię, na chwilę obecną przyjmuję odpowiednie leczenie. Miałem wykonaną kastrację, usunięcie guzków a także częściową sanację jamy ustnej. Na dzień dzisiejszy czuję dużo, dużo lepiej. Jako starszy Pan nie mam wygórowanych wymagań. Bardzo cieszy mnie widok człowieka, a jeszcze bardziej gdy znajdzie dla mnie dłuższą chwilę. Chętnie zjadam posiłki, uwielbiam spać na swoim cieplutkim kocyku. Podczas spacerów zdarza mi się nawet w zabawie pobiec za opiekunem albo ochoczo pobiec za piłką. Trwa to zaledwie chwilę, ale trwa. Bo choć nasze ciała się starzeją, to my w środku dalej jesteśmy uroczymi 3-latkami. Nie zapominamy co to jest zabawa, ale często nie mamy już na nią tyle siły ile potrafiliśmy mieć kiedyś. Lecz niezmiennie chcemy miłości, ciepłego, kochającego domu. Troski i opieki z ludzkiej strony. Tęsknie za moją rodziną więc nie pozwól mi na taką starość, proszę...

https://photos.app.goo.gl/YLdgrywycMPctdef7