Odszedł za Tęczowy Most w Centrum Weterynaryjnym :-( 02.03.2020
Witam, mam na imię Algo. Jestem małym, biednym staruszkiem.
16 lutego 2020 roku zostałem przywieziony z Centrum Weterynaryjnego, po tym jak pewni państwo znaleźli mnie po wypadku na DK88. W klinice spędziłem kilka dni w celu wykonania pełnej diagnostyki, a także obserwacji mojego zachowania. Na szczęście okazało się iż nic mi nie dolega. Jestem po prostu dziadkiem. Na swój sposób bardzo kochany, choc początkowo bałem się, że ktoś wyrządzi mi krzywdę. Teraz jak tylko pojawia się ręka w moim zasięgu od razu uruchamia się "merdacz ogona", odpowiadający za sygnalizowanie w tym przypadku radości, a moja główka ląduje w sposób delikatny na dłoni człowieka. Wiecie jakie jest moje marzenie, wiem, że jest nas tutaj wielu. Nie wiadomo jakie życie wiodłem dotąd, miłą odmianą byłoby dobre i szczęśliwe. . Ja bym marzył o takim z happy end'em.
Do ważnych informacji należy mój kontakt z innymi psami, ostatecznie się z nimi dogaduję..
Jest u nas 179 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 35 |
psów | 80 |
kotek | 30 |
kocurów | 34 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 87 |
średnie | 64 |
duże | 28 |