Pożegnaliśmy Cię cudaku... piszemy i nie dowierzamy... Łzy w oczach... W kociarni Ciebie brak... :-( 09.08.2017
Młodziutki kocurek, który do schroniska trafił 25 kwietnia 2017 roku z ul. Gogolińskiej. Właściciele powiedzieli, że ma na imię Astra, ponieważ nie wiedzieli, że to kocur. Mieszkał ze swoją rodziną od listopada zeszłego roku, ale nigdy nie widział weterynarza. Opiekunka w lutym wyjechała i zostawiła go w domu rodzinnym, nie przejmując się dalszymi losami swojego pupila. Niestety biedaka nikt z domowników nie chciał. Stwierdzili, że nie mają środków na utrzymanie zwierzaka i za bardzo szaleje. Jest u nas bardzo krótko, dlatego z samej obserwacji w schronisku nie można o nim wiele powiedzieć, zaszył się w kąciku i wszystko obserwuje z boku. Wiemy, że nigdy nie wchodził na dwór, jest miły i łagodny, lubi się przytulać i bawić. Korzysta z kuwety, chociaż dwa razy zdarzyło mu się załatwić poza nią. Jednak wynika to zapewne z faktu, że nie został jeszcze wykastrowany, ale zabieg czeka go już wkrótce. Został już zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany. Czy uśmiechnie się w końcu do niego szczęście?
Jest u nas 179 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 35 |
psów | 80 |
kotek | 30 |
kocurów | 34 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 87 |
średnie | 64 |
duże | 28 |