"Śpij piesku, śpij…
już odpocząć trzeba
Może będziesz miał
swój kawałek nieba
Może będzie tam
piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma…
Śnij, piesku śnij…
w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość
na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij
a czas łzy osuszy”
Maksiu poznałaś ludzi z najgorszej strony, bity i upodlony w końcu zacząłeś radzić sobie atakując tych, którzy mogliby Cię skrzywdzić. Walczyłeś o przetrwanie. Nikt nie zasłużył sobie na taki okrutny los. W Psitulu poznałeś ludzi, którym nie był obojętny Twój los, którzy postanowili o Ciebie zawalczyć, bo u nas każdy dostaje szansę. Wtedy mogliśmy odmienić Twój los, podarować Ci nowe, lepsze życie. Mimo niepowodzeń i wielu trudnych chwil, zawsze nas miałeś. Poznaliśmy Cię jako wesołego psiaka, energicznie merdającego ogonkiem, lubiącego nastawiać bródkę do drapania, zawsze gotowy do wyjścia na wybieg i chętny na przekąski. Od niedawna w Twoim życiu pojawiła się Daria, mogłeś razem z nią beztrosko tarzać się w trawie i pluskać w chłodnej wodzie na spacerach. Niestety los bywa przewrotny i właśnie teraz pojawiła się choroba, nieuleczalny nowotwór. Nikt z nas nie był na to gotowy, ale nikt z nas nie mógłby pozwolić, abyś znowu cierpiał, zbyt wiele bólu było już w Twoim życiu.
Żegnaj przyjacielu, wierzymy, że kiedyś znowu się spotkamy, czekaj tam na nas. 6.08.2024
(Aktualnie Max nie jest możliwy do adopcji z uwagi na nadmierną agresywność)
Średniej wielkości, kilkuletni psiak przywieziony 18 października 2016 roku z ul. Hutniczej. Miał swojego właściciela, ale z tego, co udało nam się ustalić, był bardzo źle traktowany. Kiedyś był podobno wesołym i normalnym psiakiem, teraz niestety jest przerażony, z trudem radzi sobie z stresem i często próbuje radzić sobie broniąc się zębami. Widać, że bardzo boi się mężczyzn, do kobiet podchodzi z większym zaufaniem, ale i tak potrzebuje czasu.Potrafi chodzić na smyczy, ale boi się gwałtownych ruchów, więc trzeba być przy nim bardzo ostrożnym i spokojnym. Bez problemu zgadza się z innymi psami, w boksie zamieszkał z dwoma i w ogóle nie wchodzi im w drogę. Na pewno będzie poszukiwał nowego domu, ale doświadczonego , który poradzi sobie z psiakiem, który został skrzywdzony, będzie z nim pracować pod okiem behawiorysty i pomoże na nowo zrozumieć, że nie wszyscy ludzie są źli. Konieczne będzie dobre serce, cierpliwość i dobre chęci. Czy uśmiechnie się jeszcze do niego szczęście? Czy złe doświadczenia skreślą szansę na pomyślną przyszłość?
Jest u nas 177 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 33 |
psów | 80 |
kotek | 34 |
kocurów | 30 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 92 |
średnie | 58 |
duże | 27 |