Niestety już tu na ziemi, radość nie będzie się huśtała na Twym ogonie :-( Pożegnaliśmy dziś Ciebie Oriczku kochany - w dniu Bezdomnych Zwierząt. Niestety pomimo wcześniejszej operacji guz rozrósł się w błyskawicznym tempie. Diagnoza ścięła nas z nóg... czerniak w jamie ustnej. Biegaj tak jak zawsze, radosny i pogodny za Tęczowym Mostem. Do zobaczenia Oriczku :-( 04.04.2019
Witam mam na imię Orik, jestem średniej wielkości, kilkuletnim psem. Do schroniska trafiłem 19 września 2016 roku z interwencji z ul. Orląt Lwowskich. Choć nie tak od razu zamieszkałem w schronisku, przed przyjazdem tutaj zostałem zbadany w klinice weterynaryjnej. Przeszedłem zabieg usunięcia przepukliny, co wiąże się z koniecznością stosowania określonej diety. Ale czego się nie robi dla zdrowia. Obecnie szukam kochającego domu, wiem, że jestem szaraczkiem a w zasadzie czarnuszkiem, co sprawia, że niezbyt atrakcyjny ze mnie facet, do tego w tej chwili taki wygolony. Choć zapewne za niedługo wszystko wróci do normy. I znów będę piękny, czarny, bez kołnierza, więc wesoły. Bo taki właśnie jestem, kiedy nic mi nie dolega. Lubię chodzić na spacerki, wraz z moim opiekunem wprost radość huśta się na mym ogonie. Jak chcę to potrafię się dogadać z innymi psami. Potrafię ładnie chodzić na smyczy, wiernie spoglądając w oczy towarzysza.
Jest u nas 180 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 33 |
psów | 78 |
kotek | 35 |
kocurów | 34 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 91 |
średnie | 61 |
duże | 28 |