Umarł w nocy, prawdopodobnie przyczyną była ostra postać parwowirozy :-(21.03.2016

Cześć Wam, nazywam się Globi, jestem mało-średniej wielkości, ok. rocznym psiakiem. Kompletnie nie wiem jak to się stało, że ja się tu znalazłem. Mieszkam w schronisku od 12 marca 2016 roku a przywiozła mnie pewna pani z ul. Rogera. Pani mówiła, że biegałem od kilku dni na osiedlu Janek. I tak tu trafiłem. Z tego co usłyszałem od opiekunek, pewnie pogoń za naturą mną kierowała. I może szuka mnie moja rodzina. Póki co mieszkam z dwoma innymi psiakami, niezbyt się dogaduje w szczególności z jednym, bo drugi całkiem sympatyczny. Na spacerkach całkiem przyzwoity ze mnie towarzysz. Jeśli w Państwa domu są dzieci, zrobię wszystko i będę grzeczny, bo dobry ze mnie chłopak. Chciałbym już nie musieć wciąż wypatrywać w każdym człowieku możliwości ratunku. Chcę się już czuć bezpiecznie.. Tak mi tego brak..

 https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Globi9846