Jeszcze nie zdążyliśmy osuszyć łez po naszym kochanym Portusiu, a w kilka godzin później odeszła od nas kolejna legenda Psitula - Czika :-( Kiedyś miała dom, a nawet rodzinę, jednak pewnego dnia wyjechali bez słowa, pozostawili Czikunię bez jedzenia i picia. Dopiero po tygodniu przyszła pomoc, wtedy suczka była w złym stanie zdrowia, chuda, smutna, przerażona, na szczęście udało się ją postawić na nogi. Była z nami prawie 4 lata, trochę narozrabiała w tym czasie, ale wszystko już dawno zostało jej wybaczone, a Czika pokochana przez nas jak każdy psitulak. Miała swoich ukochanych wolontariuszy - Izę i Misię, a z czasem pojawili się kolejni, którzy pokochali Czikunię i zabierali na długie spacery. Uwielbiała błotne kąpiele i zabawy szarpakiem, przy zabawie zapominała o wszystkim dookoła. Zawsze silna, energiczna, postrach Psitula, a na końcu swej drogi zupełnie bezradna.
Czikunia zachorowała na chorobę nowotworową, konieczny był zabieg, niestety trzy dni od operacji zasnęła, już na zawsze. Schorowane i zmęczone życiem ciałko poddało się. Chociaż rozum już podpowiadał, że to czas na pożegnanie, to serce ciągle miało nadzieję na cud, że jeszcze w oczach Cziki mignie iskierka i znowu ucieknie przed śmiercią. Nie tym razem...
Kochana nie będziemy żegnać się z Tobą, bo wierzymy w drugą stronę Tęczowego Mostu, gdzie trafiają wszystkie zwierzęta, ale też ludzie, którzy je pokochali. Każdy będzie miał to co lubi, na pewno już czeka na Ciebie pełno błotka, zielonej trawy, zabawek i oczywiście pysznych przysmaków. 31.12.2019
Dzień dobry, jestem średniej wielkości,7-letnią sunią i do schroniska trafiłam 29 lutego 2016 roku z interwencji z ul. 3-go Maja, gdzie sama w zamkniętym na wszystkie spusty domu, pozostawiona bez opieki ani osoby dochodzącej, przez cały tydzień byłam bez jedzenia i bez wody. Moja pani gdzieś wyjechała, a mnie pozostawiła w domu. Z innymi psami średnio się dogaduję, opiekunowie wolą ze mną iść inną drogą na spacery. Potrafię ładnie chodzić na smyczy, bo trzymam się blisko swojego opiekuna. Z dziećmi niestety ale nie miałam dużo do czynienia. Jestem również sympatyczna i uwielbiam się przytulać.Mogłabym mieszkać w bloku mieszkalnym a także w domku z ogrodem pod warunkiem, że spałabym w domku. Czekam na Ciebie, nie pozwól mi na samotność...
Jest u nas 180 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 33 |
psów | 78 |
kotek | 35 |
kocurów | 34 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 91 |
średnie | 61 |
duże | 28 |