Odszedł od nas kolejny staruszek :-( Mieszkał z nami 3 lata bez czterech dni, w ostatnim czasie poważnie zachorował. Jak zawsze podjęliśmy walkę o naszego przyjaciela, jednak tym razem choroba była silniejsza. Leczenie nie przyniosło żadnego rezultatu, a z każdym dniem było gorzej. Ostatnia kontrola upewniła nas tylko, że to już czas, że musimy pomóc Garusiowi pomóc przejść na drugą stronę Tęczowego Mostu :-( Do zobaczenia! Biegaj szczęśliwie po zielonych łakach, bez bólu i samotności, z zawsze pełnym brzuszkiem... TM 05.12.2018

Dzień dobry, nazywam się od jakiegoś czasu Garry, przynajmniej tak mnie tutaj nazywają. Jestem dużym, kilkuletni, bardzo przystojnym, trzeba przyznać psiakiem. W schronisku zagościłem 8 grudnia 2015 roku, biegałem bez nadzoru po ul. Tarnogórskiej, było fajnie do czasu, kiedy podeszło do mnie kilku policjantów, którzy mnie złapali i zadzwonili do schroniska. No cóż wolność się skończyła, ale tutaj chociaż mam jedzonko, miejsce do spania no i może na takiego dorosłego samca jakim jestem nie przystało, ale przyznam, że trochę się bałem tych szybkich samochodów i ciemności jaka tam panowała, nie czułem się bezpiecznie. Teraz biegam po wybiegu czyli to co uwielbiam najbardziej. Niestety brakuje mi tylko mojego człowieka, który powie, że mnie kocha, że coś dla niego znaczę, że mogę być bezpieczny, że będzie ze mną do końca życia. Chciałbym być w końcu czyimś przyjacielem na dobre i złe...

https://goo.gl/photos/Mh3pumq8qbuRuwrD9