Drodzy Państwo,
Dzisiaj nadszedł czas by przedstawić Wam moje skromne oblicze. Na imię mi Erros - niewielki starszy Pan, który w Psitulu mieszka prawie 11 lat, a dokładnie od 17 października 2013 roku i przez te wszystkie lata nigdy nawet nie zwrócił na mnie większej uwagi
Nie będę ukrywał, że kiedyś był ze mnie niezły gagatek, rozpierała mnie energia. Bywało, że szkubłem w łydkę jakiegoś podejrzanego typka, chociaż czasem okazywało się, że się trochę pomyliłem, ale chyba już wszystko jest mi dawno wybaczone
Z innymi psami też wojowałem, ale to już uroki młodości, każdy przecież był trochę mniej lub bardziej buntowniczy.
Teraz jednak muszę zaznaczyć, że to już przeszłość, od dawna jestem przesympatycznym gościem, na spacery wychodzę z każdym kto mnie na ten spacer zaprosi. Tule się i rozdaję buziaki, skaczę wysoko jak zajączek, żeby tylko ktoś mnie zauważył. Teraz to bardziej jestem leniuszkiem i typem kanapowca niż tym łobuzem z dawnych czasów. Chyba jedyne co zupełnie się we mnie nie zmieniło to zamiłowanie do pysznych smaczków i mojej ulubionej wolontariuszki Misi.
Mam takie marzenie, że jeszcze ktoś (poza psitulowymi ciociami) mnie pokocha - na dobre i na złe, ktoś z kim zwiedzę jeszcze trochę Świata. Czasu coraz mniej, a ja zdążyłem tylko zobaczyć już nieistniejącą kopalnię "Makoszowy , z której zawieziono mnie prosto do Psitula w Biskupicach.
To jak zabierzesz mnie w wspólną podróż po lepsze jutro?
https://goo.gl/photos/eZb9sfvzw2ZjZfgTA
https://www.facebook.com/psitulmnie/videos/884377775357234/ (Zajrzyj tu)