Mieszkał z nami prawie 6 lat... Chorował już od dawna i chociaż z każdym miesiącem przybywało mu leków w jego codziennej porcji, to jeszcze żył w swoim świecie, na swój sposób i zawsze z własnym zdaniem. Dzisiaj jednak nie pozostawił nam złudzeń, że nadszedł już ten czas, kiedy należy się pożegnać i dać mu odejść. Nóżki już całkiem odmówiły mu posłuszeństwa, popatrzał głęboko w nasze oczy i już wiedzieliśmy. Chociaż nie udało się znaleźć Misiulkowi nowego domu to miał wokół siebie wiele osób, które o niego dbały i bardzo go kochały, udało się też, że przez ostatnie miesiące przeprowadził się ze swoim przyjacielem Kondziem z boksu do biura.
Misia wspierało też wiele osób, które nigdy nie poznały go osobiście, ale dzięki ich wsparciu Miś dostawał najlepszy leki, specjalistyczną karmę, a nawet legowisko i kołderki, aby było mu wygodnie. Dziękujemy wszystkim za okazane wsparcie i wielkie serducha.
Misiu chociaż nie ma Cię zaledwie od kilku godzin to już tęsknimy...... Biegaj za Tęczowym Mostem, tak jak kilka lat temu, kiedy jeszcze nic Cię nie bolało, kiedy byłeś zdrowy. Czekaja tam na Ciebie inne psiaki, którym przyszło już odejść z naszego Świata. Kiedyś wszyscy znowu się spotkamy.
TM 13.07.2017
Misiu to średniej wielkości, starszy piesek. Trafił do nas 1 grudnia 2011 z ul.Brackiej. Misio, jak na starszego pana przystało, jest spokojny i ułożony. Niestety, dotychczas żył pod tzw.chmurką, więc najlepiej byłoby mu w domku z ogródkiem, chociaż pewnie do mieszkania też by się przyzwyczaił. Z innymi psiakami raczej się zgadza, jest bardzo tolerancyjny wobec szczeniaków, ale lubi też pokazać kto tu rządzi.
Jest u nas 179 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 35 |
psów | 80 |
kotek | 30 |
kocurów | 34 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 87 |
średnie | 64 |
duże | 28 |