Mam swój dom w Zabrzu :-) 29.11.2024
Cześć i czołem kochane człowieki! Ten spory przystojniak w typie labradora to ja, Hilar. Czuję się już duży, ale wciąż mówią o mnie jak o szczeniaku. Pewnie ciekawi Was moja historia no to już się rozpędzam i opowiadam... Pracownik schroniska wracając z pracy zauważył mnie pędzącego jak torpeda w okolicach firmy "Wobi" w Biskupicach w kierunku Bytomia. Jednak ślad po mnie zaginął. Kilka dni później czyli 28 października 2024 roku kolejny pracownik zmierzając do pracy znowu mnie zauważył, a w międzyczasie pracownik pełniący dyżur telefoniczny otrzymał zgłoszenie o mojej tułaczce. Choć byłem zwinny i szybki a także niesamowicie przerażony oddałem się już dobrowolnie.... :) Gdy dotarłem do schroniskowego boksu dalej byłem przerażony, ale teraz rolę się odwróciły... Pokazuję cały swój charakter i chyba mają mnie dość. Nie no żartuję, ale coś nie coś tej prawdy jest. Bo ja się chcę z nimi bawić, skaczę na nich, wesoło szczekam. Czasem próbuję ich zatrzymać nadszarpując im kawałek swetra lub trafię niechcący w rękę :( Oni mi to wybaczają bo wiedzą ile pracy będę wymagał, a pracę tę będzie musiała kontynuować moja rodzina. Mówią, że jestem jeszcze w takim wieku gdzie wiele takich zachowań jest normalne jednak bez odpowiedniej pracy moje zachowanie będzie uciążliwe. Dorośli często mają ze mną przeprawę , a małe dzieci w zabawie mogą niechcący oberwać.. :( Prawdopodobnie mieszkałem na dworze dlatego często jestem w strefie zewnętrznej, jestem dość czujny i szczekam gdy zauważę coś niepokojącego. Psitul jednak będzie szukał mi nieco innych warunków. Jestem piękny i młodziutki niemniej jednak nawet diament należy szlifować dla idealnego efektu. Zapewne nie bez powodu trafiłem na ulicę, nie powinno mnie tu być... Zadbaj o moje lepsze jutro..
Jest u nas 176 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 32 |
psów | 77 |
kotek | 30 |
kocurów | 37 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 86 |
średnie | 61 |
duże | 29 |