www.psitulmnie.plSchronisko dla Bezdomnych Zwierząt
Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą.
Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
ZWIERZAKI

Nerysia

(11881)

Był marzec 2021 roku kiedy po kilkunastu latach odmienił się jej los... Z niepotrzebnej, szturchanej, krzywdzonej stała się naszą ukochaną Nerysią. Chociaż jeszcze wtedy o tym nie wiedział, znalazła w końcu swoje miejsce na ziemi, gdzie dzięki operacji i odpowiedniemu leczeniu dostała swoją szansę na 22 miesiące życia u boku kochających ją ludzi.

Zamieszkała w biurze, miała własne mięciutkie legowisko, swoje miseczki, codziennie spacerki i drapanie za uszkiem. Witała i żegnała każdego odwiedzającego schronisko, a czasami udało jej się ukraść jakieś smakołyki postawione przez darczyńców, co niestety zazwyczaj kończyło się nie najlepiej dla jej brzuszka i naszego biura... Ale wiecie co? Nikt nie krzyczał, nikt nie bił, ciotki poprostu zakasały rękawy i sprzątały. Początkowo Nerysia nie umiała tego pojąć, że ludzie potrafią być ot tak, po prostu dobrzy, ale na szczęście szybko to zrozumiała i postanowiła korzystać z jesieni swojego życia ze wszystkich sił. Bywało, że na spacerze wybierała własną ścieżkę jak tylko na chwilę spuściło się z niej wzrok, co tam, że czasem te trasy były zbyt trudne dla jej słabych łapek - przecież któraś ciocia w końcu się znajdzie i pomoże pokonać wszystkie przeszkody. Właśnie taką ją zapamiętamy - jako amatorką spacerków, najgłośniejszą amatorkę spacerów, bo kiedy zbliżała się ich pora nie pozwoliłaby o sobie zapomnieć :-) Co do jej szczekania to czasem zdarzało jej się nawet kogoś przestraszyć, bo w końcu nie wszyscy musieli wiedzieć, że nawet jakby chciała kogoś ugryźć to nie za bardzo miałaby czym. Chociaż pogonić innego psa jeszcze potrafiła i to bardzo skutecznie.

Mimo swoich dolegliwości wiemy, że była przy nas szczęśliwa. Na kolejne cierpienie w jej życiu nie mogliśmy dłużej się zgadzać, nowotwór bezlitośnie zaatakował jej ciałko :-(

Dzisiaj nadszedł czas by pomóc jej przekroczyć Tęczowy Most. Jeszcze niejedna łza popłynie... Jednak tak trzeba, żegnać swoich przyjaciół kiedy przyjdzie pora, być przy nich i kochać do ostatniego tchnienia.

Nerysiu czeka tam na Ciebie wiele naszych Psitulowych piesków, pierwsze wyjdą Ci na przeciw. Już nigdy nie zaznasz zła, a we wspomnieniach będziesz mieć też dobrych ludzi i dobre chwile. Do zobaczenia! TM 24.01.2023

 

 

Nerysia (11881), to staruszka mieszkająca w schroniskowym biurze. Oprócz poważnych operacji które ma za sobą nadal choruje na serduszko, otrzymuje regularnie dwa razy dziennie leki. Koszt: 92 zł.

Dzień dobry, nazywam się Nerysia. Jestem małą, starszą suczką. Mieszkałam wiele lat z moją rodziną bywało różnie ale karmili mnie i wpuszczali do domu. Gdy byłam młodsza pewnie lepiej sobie z tym wszystkim radziłam. Na świat wydałam 5 miotów szczeniąt. Właścicieli miałam jakich miałam. Ostatnimi czasy zjawiła się u nas Straż Miejska, która zaalarmowała również Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, ponieważ otrzymali zgłoszenie dotyczące znęcania się nade mną przez syna właścicielki. 3 marca 2021 roku zjawił się TOZ, któremu właścicielka potwierdziła informacje, gdzie była kilkukrotnie świadkiem znęcania się nade mną. Nie była w stanie rozwiązać tej sytuacji w żaden sposób by uwolnić mnie od oprawcy, który chwiejny krokiem wracał do domu. Nigdy też nie była ze mną u weterynarza. Co też niestety dało się we znaki. Liczne guzy na listwie mlecznej, podejrzenie ropnego zapalenia macicy. Obecnie jestem w trakcie leczenia, nie mogę powiedzieć, że czuję się świetnie ale miejmy nadzieję, że jeszcze będę szczęśliwa i będę mogła powiedzieć, że czuje się kochana a także zaopiekowana.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na mój temat zadzwoń pod numer tel.: (32) 271-47-97 lub napisz e-mail: schronisko_zabrze@wp.pl

https://photos.app.goo.gl/daoy3kG7pTcau3iy8


STAN ZWIERZĄT
Jest u nas 155 zwierzaków
suczek37
psów85
kotek22
kocurów11

Są u nas zwierzaki:
małe66
średnie62
duże27

ADOPCJA WIRTUALNA
Niektórzy z Państwa nie mogą zaadoptować zwierzaka do domu, mogą natomiast stać się jego wirtualnymi opiekunami.

Wspierając konkretnych zabrzańskich pensjonariuszy dają im Państwo szansę na lepsze warunki w schronisku.

Miesięczna adopcja psiaka to 30 zł

lista naszych Wirtualnych Rodziców

lista zwierzaków zaadoptowanych wirtualnie

lista zwierzaków bez Wirtualnych Rodziców
ODESZŁY ZA TĘCZOWY MOST
KĄCIK SENIORÓW