Szczęście spotkało i mnie :-) Mam rodzinę w Zabrzu :-) 22.04.2018
Witajcie nazywam się Cezar, jestem małym, bardzo uczuciowym oraz odważnym psiakiem. Moja orientacyjna data urodzenia to 2015/2016 rok. Jeszcze do niedawana a dokładnie do 20 marca 2018 roku mieszkałem wraz z dwoma innymi psami ( Figa i syn: Bobi) oraz z naszą właścicielką przy ul. Osiedleńczej. Mieszkaliśmy w okropnych warunkach, w domu był ciągły bród i niechlujstwo. My nie posiadaliśmy szczepień, zapchleni po uszy. Nie wychodziliśmy nawet na dwór, dlatego wszystkie potrzeby byliśmy zmuszeni załatwiać w domu. Nasza Pani miała duży problem z alkoholem, goście, którzy odwiedzali nasz dom również. Mimo wszystkich przeżyć jestem bardzo towarzyskim, sympatycznym oraz ułożonym psem. Pragnącym jedynie normalnego życia, kochających mnie ludzi. Bym mógł przeżyć godnie, piękne chwile swojej starości. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem odpchlony oraz zaczipowany. A do adopcji mogę trafić po zabiegu kastracji.