Witam serdecznie,

tak jak obiecałam przy pożegnaniu Kudłasia chcę przesłać kilka słów i fotek z jego życia obecnego. Kudłaś obecnie nazywa się Melanż i bardzo dobrze reaguje na swoje nowe imię, jest wesołym i energicznym, ale i bardzo grzecznym pieskiem. Chętnie chodzi na spacery w swoich nowych szelkach nie zaczepiając nikogo na ulicy. W miniony wtorek był u fryzjera, a za to, że był dzielny i grzeczny dostał od pani fryzjerki prezenty ( czerwony talerz do zabawy, który uwielbia - jest na fotkach, ciasteczka do ogryzania oraz sucha karmę ). Wciąż poznaje teren wokół domu i nas oraz naszych gości, ale dzięki temu jest rozpieszczany i nie narzeka na brak rąk do głaskania, co bardzo mu się podoba. Myślę, że Melanż szybko zapomni o tym co złego wydarzyło się w jego życiu i zaufa nam ciesząc się spokojem i radością dnia. Pozdrawiam serdecznie w imieniu swoim i Melanża wszystkie osoby opiekujące się nim w schronisku życząc wiele dobrego oraz satysfakcji z tego co robią dla zdezorientowanych stworzeń porzuconych lub co gorsza źle traktowanych przez ludzi stworzeń.

Jolanta Ledwoń z dziećmi oraz z Melanżem :-).