Jadę do nowego domku w Gliwicach :-) 14.02.2021
Cześć! Nazywam się Lie! Jestem jeszcze małym, młodziutkim niespełna rocznym psem.
Do schroniska zostałem przywieziony z interwencji z okolic Ks. Tomeczka, po której rzekomo krążyłem bez nadzoru. Następnego dnia do schroniska dotarła informacja o tym, że własna właścicielka wyrzucała mnie na te mrozy, bo chciała się mnie pozbyć. I sama zresztą zgłosiła moją tułaczkę. Przykre prawda! Jestem jeszcze psim dzieckiem, jak ja miałem sobie radzić?! Potrzebuję kogoś kto mnie wychowa, a nie pozostawi na pastwę losu. Prawda jestem żywiołowy, jestem ruchliwy i czasem przy zabawie niechcący podrapię albo przejadę ząbkami.. Ale! Mam do tego jeszcze prawo. Z pewnością przy minimalnej aktywności fizycznej taka bomba energetyczna jak ja, może się frustrować, niszczyć, dokuczać. Bo moje zapotrzebowanie nie zostało spełnione. Nikt też nie pracował bym ładnie chodził na smyczy, powoli dojrzewam - sam sobie z tym nie radzę, a tu jeszcze bez opiekuna, który mi powie co wolno, a czego nie. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany, niebawem czeka mnie zabieg kastracji.
Jest u nas 102 zwierzaków | |
---|---|
suczek | 23 |
psów | 51 |
kotek | 16 |
kocurów | 12 |
Są u nas zwierzaki: | |
małe | 32 |
średnie | 54 |
duże | 16 |