Kolejna nasza podopieczna przekroczyła Tęczowego Mostu :-( W niedzielę pożegnaliśmy naszą Fogusię, która mieszkała z nami najdłużej z naszych kocich podopiecznych. Fogę do schroniska oddał syn jej ukochanej Pani, po kilkunastu latach szczęśliwego życia przyszło jej się zmierzyć z schroniskowymi warunkami. Miała bardzo trudne początki, do tego po krótkim czasie okazało się, że nie jest okazem zdrowia, miała chłoniaka, który powoli nam ją odbierał. Pomimo to Foga była bardzo dzielna, zawsze chętna na pieszczoty, zawsze pierwsza przy miseczce, taka też była do samego końca, aż nadeszła taka chwila kiedy jej organizm już nie miał sił na tę nierówną walkę, mogliśmy już tylko przeprowadzić ją na tą drugą stronę :-( Pusto będzie bez naszej kruszynki. Bez jej głośnego wołania kiedy w brzuszku było pusto. Nie będzie trzeba ostrzegać odwiedzających, żeby jej nie dotykali, bo nie akceptuje każdego. Nie będzie co tygodniowych kontroli u Pani doktor, z którą się uwielbiały. Nie będzie naszej przytulanki, naszej królowej, starszej Pani, która zawsze obserwowała wszystko z góry. Kociarnia choć pełna to nie będzie już taka sama.

Foguniu... Serce pęka, a złość na świat, i na ludzi którzy zgotowali Ci taki los jest ogromna :-( Nie tak miało być, ale wszystko co mogliśmy zrobić, aby Twoja jesień życia była lepsza zrobiliśmy. Miałaś swoją Monikę, którą kochałaś swoim małym serduszkiem, czasem nawet udało Ci się upolować paróweczkę na poprawę humoru, własna kuwetę kiedy ktoś w kociarni Cię denerwował, miałaś nas wszystkich, którzy zdążyli Cię bardzo pokochać. Do zobaczenia znowu...

07.10.2019

Starsza koteczka, która w schronisku zamieszkała 24 maja 2018 roku z ul. Tuwima prawdopodobnie Pan pozbył się kłopotu, a dokładnie kota swojej mamy :-( Niestety koteczka już ze względu na wiek nie jest okazem zdrowia, ale nie musi na stałe przyjmować leków. Fatalnie znosi schroniskowe warunki, źle czuje się w towarzystwie innych kotów, syczy na nie i ich unika. W stosunku do ludzi jest łagodna, chociaż w sytuacji stresowej zdarza się, że próbuje bronić się pazurkami. Jest jednym z naszych podopiecznych, które najbardziej potrzebują opieki i prawdziwego domu. Korzysta z kuwety. Została już zaszczepiona, odrobaczona i zaczipowana, jest też wysterylizowana.

https://photos.app.goo.gl/eAs8iEKCKoCtB3Km6