Biega za Tęczowym Mostem ... przegrał walkę z chorobą:-( Będziemy Tęsknić * 07.04.2016

Dzień dobry, mam na imię Wyrok, odziedziczyłem to imię po słowach mojego pana, który jak się Państwo zaraz dowiedzą mówił, że musi mnie oddać do schroniska, ponieważ grozi mu wyrok, co za tym idzie, że pozostanę bez opieki. Jestem mało-średniej wielkości, kilkuletnim psiakiem, nieco przygnębionym sytuacją, którą przyszło mi doświadczyć dnia 20 marca 2016 roku. Wtedy to mój pan przyprowadził mnie tutaj. Pani ze schroniska kazała mu się stawić ponownie z odpowiednim dokumentem. Pan tego nie zrobił, wolał się mnie pozbyć zostawiając na pastwę losu przy schronisku, mogłem uciec, ale za bardzo się bałem. Bo ja z reguły jestem nieśmiały, ułożony, spokojny. Jeśli trzeba jestem grzeczny. Mogę również szaleć, biegać, bawić się. Przede wszystkim kiedy w moim życiu panuje spokój na ten moment, jak pewnie wiecie jest ciągły hałas i niepewność. Czy już do końca tak być musi? Proszę powiedz, że nie.. i uratuj moje życie..